Headsnatchers (PC) Klucz Steam
Nie strać głowy, grając w Headsnatchers – szaleńczą grę imprezową do 4 graczy w lokalnym lub sieciowym trybie wieloosobowym, w której aby zwyciężyć, kradniesz znajomym łepetyny. Nie oszukujmy się, zrobisz wszystko, żeby wygrać.
LOKALNY I SIECIOWY TRYB DLA WIELU GRACZY, TYLE ŻE MEGAPOKRĘCONY
Wyzywaj znajomych na niesamowite pojedynki, podczas których trzeba podwędzić konkurentom głowy i użyć ich do zdobycia wygranej! Headsnatchers oferuje 25 absurdalnych map z niepowtarzalnymi, nietypowymi rodzajami broni i układem z wyjątkowymi etapami i zasadami. Cóż, to bardziej zalecenia. Zasad nikt nie lubi. Zrób wsad głową kumpla, jak LeBron, ciśnij czerep dziadzia w portal do piekła jak Doomguy™ i spłucz makówkę siostruni w toalecie, jak klocek postawiony pięć godzin po wszamaniu dużej pizzy w pojedynkę. Jeśli potrafisz to sobie wyobrazić, to znajdziesz to w Headsnatchers. Chyba.
POZBAWCIE ICH (PONAD 100) GŁÓW
Dzieciaki mają dziś obsesję na punkcie wyrażania siebie i bycia wyjątkowym, dlatego postanowiliśmy pójść z duchem czasu. Do wyboru jest ponad 100 wyjątkowych głów, więc każdy znajdzie coś dla siebie. A wspominaliśmy już o odniesieniach do popkultury? Jest głowa przypominająca tego wkurzonego gościa z anime, które uwielbialiście i facjata z programu dla dzieci, w którym był upośledzony matematycznie hrabia. A jeśli żadna wam nie przypadnie do gustu, zrobicie sobie własną w głoworobie! Można zapisać do 20 głów, więc macie szansę zaszaleć, odwzorowując szkolnych gamoni, którzy brali was do drużyny na samym końcu.
TRYB DLA JEDNEGO GRACZA STWORZONY SPECJALNIE DLA CIEBIE
Bywa, że człowiek potrzebuje chwili dla siebie – spoko, rozumiemy. Daj czadu w trybie Zamek Zombie dla jednego gracza! Ta opcja dla pojedynczych graczy oferuje trzy różne poziomy trudności. Już słyszymy, jak myślicie sobie „Ziomuś, dzisiaj to wszystkie gry mają kilka poziomów trudności”. Zamek Zombie różni się, zależnie od tego czy gracie na niskim, zwykłym czy wysokim poziomie trudności. Różne poziomy trudności, wszystko różne – ale zombie te same. Ostrzegamy już teraz: wszystkich nie pokonacie. Chyba.